niedziela, 24 kwietnia 2011

Świąteczny OOTD I makijaż

Wesołych świąt dla was wszystkich!
Ktoś mówił, że jest już wiosna? Moim zdaniem to mamy już lato!
A oto mój dzisiejszy OOTD:




Koszulka - Dorothy Perkins
Spódniczka - F&F - TESCO
Rajtki, pierścionek, Bransoletka, Buty - Pimark
Wisior - DIY
Kolczyki - H&M
Okulary - Ray Ban
Zegarek - Diesel

 A po spacerze hamak i truskawkowo - lodowy koktajl:
I mały look na makijaż:



Usta: Golden Rose 92 + Błyszczyk MAC Hey Sailor

środa, 20 kwietnia 2011

Wiosenne szaleństwo na paznokciach

Wiosna pełną parą! Jak ja kocham słońce i ciepło.
Na wiosnę dodaję do swojego makijażu trochę koloru, jednak nie za wiele.
Zdecydowanie bardziej puszczam wodze fantazji na paznokciach!
A do pełnej wiosny brakuje mi tylko pierwszej burzy i pięknej tęczy!


Może to i tandetna estetyka ale chodzi o zabawę. Nie traktujcie tego poważnie:).


Lakiery użyte do tej zabawy( od lewej):
- Vipera - 28
- H&M Blue - My Mind
- Avon - French Manicure
- Inglot - 307
- Elf - Mint Cream
- N.Y.C - Quick Dry Top Coat

poniedziałek, 18 kwietnia 2011

Recenzja Bourjois Healthy Mix, Fond de Teint

Jaka szkoda, że prowadzenie bloga nie idzie mi najlepiej...
No cóż. Mam nadzieję, że uda mi się trochę poprawić.

Myślę, że co jakiś czas będę raczyła was recenzjami. Mi będzie łatwiej zabrać się do takiej notki, a i wy możecie poznać bardziej lub mniej ciekawe produkty.
Dziś na tapetę idzie Bourjois Healthy Mix, Fond de Teint. Swego czasu było o nim głośno. Zdecydowanie zachęcano do zwrócenia na niego uwagi, robiłam to i ja. Co myślę o nim dziś? Często mnie o to pytacie. Sprawdźcie więc jak ustosunkowuję się do tego produktu po około 4 miesiącach stosowania.

Jest to rozświetlający, owocowy podkład. Według producenta ma on zapewniać nam promienny wygląd i wspaniały blask, który będzie utrzymywał się na skórze przez 16 godzin.
"Podkład nadaje się do każdego typu skóry. Oferuje jednorodny makijaż i pół-matowe wykończenie, które zapewnia cerze świeży, naturalny wygląd". W opakowaniu z pompką dostajemy 30 ml w cenie ok. 55 zł(Ci sprytniejsi liczą na przeceny i allegro).


Zdecydowanie zacznę od plusów:
- niesamowite opakowanie z pompką i czymś co popycha nasz produkt ku górze, przez co jesteśmy w stanie zużyć dosłownie cały podkład i nie zmarnować ani kropli,
- przepiękny, lekki i nie drażniący owocowy zapach,
- fajna gama kolorystyczna, co prawda kolorów jest tylko 6 ale nawet największe bladziochy znajdą coś dla siebie,
- bardzo wydajny produkt, używam go codziennie od około 4- 5 miesięcy i zdecydowanie starczy jeszcze na jakiś miesiąc, 
-  bardzo ładnie rozświetla buzię, bez zbędnych drobinek, nadaje efekt zdrowej i wyspanej cery, 
- dla mojej cery mieszanej w kierunku tłustej jest świetny, zero przetłuszczenia,
- daje lekkie matowe wykończenie, 
- pięknie wyrównuje koloryt skóry, 
- całkiem długo utrzymuje się na twarzy, w moim przypadku 6-7 godzin, 
- nie daje efektu maski,


Jedyne co można mu zarzucić to z pewnością to, że nie utrzymuje się 16 godzin, jak zqapewnia producent, ja natomiast nigdy nie mam na sobie makijażu tak długo, więc to nie stanowi dla mnie wielkiej wady. Nie ma on też zawrotnego krycia. Moja cera takowego nie potrzebuje, na problematyczne miejsca nakładam korektor i jest super. Musicie się jednak liczyć z tym, że jeśli wasza cera jest problematyczna z licznymi zaczerwienieniami to HM może sobie z tym nie poradzić.


Podsumowując jest to najlepszy podkład jakikolwiek miałam! Zdecydowanie skuszę się na niego jeszcze nie raz. 


Jeśli chciałybyście przeczytać recenzje jakiś konkretnych produktów jestem otwarta na propozycje. Pozdrawiam. xoxo

piątek, 1 kwietnia 2011

Ulubieńcy marca 2011

Marzec upłynął bardzo szybko. To dobrze. Dzięki temu mamy już wiosnę. Aczkolwiek nie obrażę się jeśli czas teraz zwolni i pozwoli mi i nam wszystkim żyć trochę spokojniej i czerpać z wiosny garściami.


Mój kosmetyczny marzec upłynął pod znakiem "Projektu denko". O, ile tego było. Szaleństwo! Ale idzie mi świetnie. W marcu kupiłam chyba tylko 4 kosmetyczne rzeczy, więc wszyscy(prawie) moi ulubieńcy są testowani nie mniej niż pełny miesiąc. Oto oni:


1.Ściereczki z mikrofibry. 
Jedna to zakup z TkMaxx, a druga ze Schlekera. Używam jej wieczorem do zmycia resztek makijażu. Twarz jest lśniąca i bardzo, bardzo czysta co widać gołym okiem:).


2. Peeling do stóp Be Beauty z Biedronki, wygładzająco-regenerujący.
Produkt o śmiesznej cenie i super działaniu. Idealnie złuszcza stary naskórek pozostawiając stópki bardzo gładziutkie. 


3.Estee Lauder, Advanced Night Repair, serum na noc. 
Buzia gładziutka i przyjemna w dotyku już o po pierwszym użyciu

4.Sudocrem 
Doskonale wysusza i zwalcza wszystkich pryszczatych nieprzyjaciół.


5. Face contur kit, Sleek, kolor light
Zestaw zawiera bronzer i rozświetlacz, oba produkty świetnej jakości, bardzo ładnie wyglądają na twarzy i długo się utrzymują.


6. Cień w kremie, Benefit, kolor pre-nup
Bardzo trwały cień w kremie o cudownym miedzianym kolorze.

7. Baza pod cienie, KOBO
Fajnie utrzymuje cienie i przedłuża ich żywotność na powiece, lekko podbija kolor. Minusem jest tandetny zapach.Po rozprowadzaniu jej daje tylko jasny połysk.

8. Szminki, MUA, Shade 3, 7
Chyba nigdy nie miałam tak nawilżającej, kemowej i napigmentowanej szminki! Cud, miód i cena 1 funciak!

9. Sensique, Paletka 4 cieni w kolorze 103
Koszt paletki to ok 7 zł, a dostajemy 4 bardzo dobrej jakości i ciekawej kolorystyki cienie. Świetna pigmentacja. Do makijażu dziennego jak znalazł. U mnie zostały już niestety tylko 2 cienie bo 2 udało mi się wykończyć:).

10. Zalotka, moja kupiona w pepco ale zapewne każda inna też się spisze! Już nigdy nie wyjdę z domu beż użycia tego cudu, rzęsy stają się co najmniej 5 razy dłuższe i bardziej widoczne!

Po więcej informacji zapraszam do mojego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=kfjbsuEPsoI