Mój kosmetyczny marzec upłynął pod znakiem "Projektu denko". O, ile tego było. Szaleństwo! Ale idzie mi świetnie. W marcu kupiłam chyba tylko 4 kosmetyczne rzeczy, więc wszyscy(prawie) moi ulubieńcy są testowani nie mniej niż pełny miesiąc. Oto oni:
1.Ściereczki z mikrofibry.
Jedna to zakup z TkMaxx, a druga ze Schlekera. Używam jej wieczorem do zmycia resztek makijażu. Twarz jest lśniąca i bardzo, bardzo czysta co widać gołym okiem:).
2. Peeling do stóp Be Beauty z Biedronki, wygładzająco-regenerujący.
Produkt o śmiesznej cenie i super działaniu. Idealnie złuszcza stary naskórek pozostawiając stópki bardzo gładziutkie.
3.Estee Lauder, Advanced Night Repair, serum na noc.
Buzia gładziutka i przyjemna w dotyku już o po pierwszym użyciu
4.Sudocrem
5. Face contur kit, Sleek, kolor light
6. Cień w kremie, Benefit, kolor pre-nup
7. Baza pod cienie, KOBO
8. Szminki, MUA, Shade 3, 7
9. Sensique, Paletka 4 cieni w kolorze 103
10. Zalotka, moja kupiona w pepco ale zapewne każda inna też się spisze! Już nigdy nie wyjdę z domu beż użycia tego cudu, rzęsy stają się co najmniej 5 razy dłuższe i bardziej widoczne!
4.Sudocrem
Doskonale wysusza i zwalcza wszystkich pryszczatych nieprzyjaciół.
5. Face contur kit, Sleek, kolor light
Zestaw zawiera bronzer i rozświetlacz, oba produkty świetnej jakości, bardzo ładnie wyglądają na twarzy i długo się utrzymują.
6. Cień w kremie, Benefit, kolor pre-nup
Bardzo trwały cień w kremie o cudownym miedzianym kolorze.
7. Baza pod cienie, KOBO
Fajnie utrzymuje cienie i przedłuża ich żywotność na powiece, lekko podbija kolor. Minusem jest tandetny zapach.Po rozprowadzaniu jej daje tylko jasny połysk.
8. Szminki, MUA, Shade 3, 7
Chyba nigdy nie miałam tak nawilżającej, kemowej i napigmentowanej szminki! Cud, miód i cena 1 funciak!
9. Sensique, Paletka 4 cieni w kolorze 103
Koszt paletki to ok 7 zł, a dostajemy 4 bardzo dobrej jakości i ciekawej kolorystyki cienie. Świetna pigmentacja. Do makijażu dziennego jak znalazł. U mnie zostały już niestety tylko 2 cienie bo 2 udało mi się wykończyć:).
10. Zalotka, moja kupiona w pepco ale zapewne każda inna też się spisze! Już nigdy nie wyjdę z domu beż użycia tego cudu, rzęsy stają się co najmniej 5 razy dłuższe i bardziej widoczne!
Po więcej informacji zapraszam do mojego filmiku: http://www.youtube.com/watch?v=kfjbsuEPsoI
właśnie oglądam filmik :) super produkty :)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do odwiedzenia mojego bloga:
http://paznokcie-kamilkamilka.blogspot.com/
Nooo filmik już oglądałam i chyba skusze się na te ściereczki ! Koniecznie!
OdpowiedzUsuńSudocrem dobry na wszystko :)
PZDR :)
http://jaranti.blogspot.com/
Bardzo lubię oglądać twoje filmiki, więc i na bloga będę zaglądać :)
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio założyłam bloga, byłoby mi bardzo miło gdybyś zajrzała :)
http://rebellious-lady.blogspot.com/
wciąż się zastanawiam nad tym Benefitem ... tylko obawiam się ważenia na powiekach ..
OdpowiedzUsuńW którym miejscu w szafie znajdę bazę pod cienie Kobo? Nigdy nie mogę wypatrzeć :/
OdpowiedzUsuńTAG - ode mnie, dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńBuziaki - Cantiq
http://zakupokosmetykoholiczka.blogspot.com/2011/04/spozniona-notka-ale-jakze-wiosenna.html
Hej!
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak używasz tego cienia w kremie. Jako bazy czy po prostu, na całą powiekę? Bo jak się widziałyśmy na "spotkaniu youtubowiczek" to pamiętam, że mówiłaś że nie wiesz jak się za ten cień zabrać :P A ja ostatnio jestem fanka kremowych kosmetyków ;]
PZDR
http://wysokie-obcasy.blogspot.com/
Też lubię ten peeling do stóp z Biedronki, zwłaszcza jego cenę 2,49 zł o ile się nie mylę :)
OdpowiedzUsuńI odpowiada mi jego zapach ;)
http://stanowcze-jeszcze-nie-wiem.blogspot.com/
Podoba mi się ten cień z Benefit!:) A w zalotke musze sie w koncu zaopatrzyc, bo nigdy nie uzywalam i jestem ciekawa jaki by dala efekt na moich rzesach ;)
OdpowiedzUsuńhttp://ourlifeisbeautyful.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMam taką samą zalotke - zakupioną w PEPCO i z fioletowymi rączkami ;)) U mnie się sprawdza ;))
OdpowiedzUsuń